Dziękujemy po stokroć każdemu kto zechciał przyjść mimo ołowianego, wieczornego nieba (jednak nie było deszczu, tak jak zapowiadaliśmy) i zostawić tę symboliczną dyszkę na wjeździe.
Dziękujemy po stokroć kapelom (Hello Batards, Stab oraz NO), które pourywały kilka tuzinów głów i które policzyły nas po kosztach jak tylko się dało.
Dziękujemy załodze New Faces, która stawiła się w możliwie pełnym składzie, oczywiście nie kasując ani grosza.
Dziękujemy distro duetowi Cthulhupunx Diy, który naprodukował specjalnie na okazję biby benefitowe naszywki, a dochód z ich sprzedaży w całości przeznaczył na psiaki.
Dziękujemy Społecznego Infopunktowi ALERT za pyszne i niedrogie napoje.
Dziękujemy również masie pojedynczych osób, które niezbite w bandy, po prostu udzieliły nam pomocy użyczając samochodów, pichcąc vegestrawę, taszcząc głośniki, itp.
Póki co okrągły tysiąc złotych z bramki, czapki i distro jest w drodze na konto Nadziei Amstaffa. Na dniach szacunki i przelew zrealizuje również Społeczny Infopunkt ALERT, który cześć pieniędzy z baru przeznaczył na cel biby (info na dniach).
Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękujemy! Do zobaczenia i usłyszenia niebawem!
Pamiętajcie! YOU ARE THE PARTY!
ROMBANKA SOUNDSYSTEM
Ps. Pokmińcie nad celem imprezy. Zajebiście, że udało nam się zebrać tyle sosu, jednak w rzeczywistości jest to kropla w morzu potrzeb zarówno N.A., jak i innych propsich czy prozwierzęcych organizacji. Zastanówcie się czy nie możecie stworzyć domu stałego lub tymczasowego (który również jest zawsze bardzo mile widziany) jakiemuś zwierzakowi. No i przede wszystkim reagujcie, w miarę możliwości, na bydlackie zachowanie wobec zwierząt domowych i powielanie krzywdzących stereotypów. Żaden udomowiony pies nie rodzi się mordercą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz